Pozdrawiam z lotniska Boryspil w Kijowie. Leciałam starym klekotem Ukraine International Airlines, ale drogę umilała mi Kazaszka z Ałmaty. Rozmawiałyśmy całą drogę, tak że prawie nie poczułam wznoszenia i lądowania. Tematem przewodnim były podróże i w związku z tym dostałam wizytówkę z adresem mailowym. Trzeba wykorzystać szansę, nie?
Ściskam
Monika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz