Muzeum Awiacji (wł. Parco Tematico dell’Aviazione) niedaleko Rimini otwarto w 1995 r. Jest ono największym muzeum tego typu we Włoszech, a jednym z większych w Europie. Ponad 50 maszyn lotniczych tworzy wystawę zajmującą ok. 10 ha. Ciekawe jest położenie tego muzeum, bowiem leży ono na pagórkach z widokiem na San Marino, oddalonym o zaledwie ok. 1 km.
 |
| Zdj. 1: Douglas DC-3 „Dakota”, który mógł przewozić 28 pasażerów (lot w
dzień) lub 14 (lot nocny). Widoczny egzemplarz w latach 1956–1963
należał do Clarka Gable’a, a następnie do armii amerykańskiej. Przewiózł
wiele znakomitości, w tym m.in. Marylin Monroe. Ostatni lot odbył w
1986 r. |
 |
| Zdj. 2: Nie wiem, co to za maszyna z przodu fotografii, ale tło jest piękne, bo to San Marino. |
 |
| Zdj. 3: Także nie wiem. |
 |
| Zdj. 4: McDonnell F-4 Phantom II, którego prototyp pierwszy raz wleciał w
przestworza w 1958 r. Jego produkcję zakończono w 1979 r. po
wyprodukowaniu blisko 5200 egzemplarzy. Widoczny na zdjęciu samolot
służył podczas wojny w Wietnamie. |
Bilet wstępu w sezonie turystycznym kosztuje
12 euro. My byliśmy tam pod koniec kwietnia, więc nie dość, że zapłaciliśmy tylko 9 euro od głowy, ale też mieliśmy piękną słoneczną pogodę, a muzeum zwiedzaliśmy praktycznie sami. Bilet wstępu dla seniorów i dzieci powyżej 6. roku życia poza sezonem kosztuje 8 euro, a dla dzieci młodszych wstęp jest za darmo. Wszystkie informacje w języku angielskim, wraz z opisem poszczególnych eksponatów, można przeczytać tutaj:
https://www.museoaviazione.com/en/.
 |
| Zdj. 5: Nie wiem, po szachownicy jednak widać, że służył dla Chorwatów. |
 |
| Zdj. 6: Wyszukiwanie obrazem w Google Graphics pokazało, że
prawdopodobnie jest to Lockheed T-33 Shooting Star, ale nie jestem
przekonana. |
 |
| Zdj. 7: Mil Mi-9 „Hip-G” to helikopter, którego pierwszy lot odbył się w
1982 r. Służyły głównie do zadań transportowych. Pokazany model jako
jeden z ośmiu egzemplarzy pierwotnie należał do oddziału niemieckiego
lotnictwa KHG-3 „Ferdinand von Shill” z siedzibą na lotnisku w Cottbus. |
 |
| Zdj. 8: Fiat G.91T/3 wyprodukowany przez Włochów do walki podczas II
wojny światowej. Widoczny egzemplarz służył głównie do celów
treningowych. |
W parku tematycznym można spędzić kilka godzin. My byliśmy krócej, z kilku powodów. Po pierwsze, chciałam jeszcze za dnia i pełnego słońca zwiedzić San Marino, jedno z trzech niewielkich państw europejskich, które mi zostały do zobaczenia, a po drugie, zupełnie się nie wyznaję na typach maszyn lotniczych. Z portalu
https://aviation24.pl/ dowiedziałam się, że w muzeum znajdują się np. eksponaty z okresu zimnej wojny, także zza żelaznej kurtyny, w tym Ts-11 Iskra, Ił-28 w polskim malowaniu oraz widoczny na zdjęciu MiG-17 (Lim-6 bis). Ponadto na terenie parku można też zobaczyć zabezpieczone szczątki samolotu Aermacchi MB-339 z włoskiej grupy Frecce Tricolori, który został zniszczony podczas tragicznego w skutkach pokazu lotniczego w amerykańskiej bazie lotniczej w niemieckim Ramstein w 1988 r.
[1] Zginęło wtedy 70 osób, w tym 67 widzów, a blisko 1000 zostało rannych, w tym 346 ciężko
[2].
 |
| Zdj. 9: Suchoj Su-17 UM4 „Fitter-K” to produkt Związku Radzieckiego z
lat 70. Widoczny model był używany przez Rosjan stacjonujących w Templin
w NRD. |
 |
| Zdj. 10: MiG-17 (Lim-6 bis) „Fresco”, który był na wyposażeniu blisko 30
krajów bloku wschodniego. Wykorzystywano go podczas wojny w Wietnamie.
Produkowano go w ZSRR, Chinach i Polsce. Ten egzemplarz wyprodukowany
przez WSK-PZL Mielec należał do 45. pułku szkoleniowo-bojowego Wojsk
Lotniczych stacjonującego w Babimoście. |
 |
| Zdj. 11: Piaggio P.166M. Pierwszy egzemplarz z 21 zamówionych przez
włoskie siły lotnicze wzbił się w niebo 26 listopada 1957 r. Pilotem był
Aldo Gasperi. |
Oprócz samolotów, helikopterów i innych maszyn lotniczych rozlokowanych na otwartym powietrzu na terenie parku tematycznego znajduje się także pawilon wystawienniczy, w których zaprezentowano uniformy, medale i materiały drukowane poświęcone awiacji. Pasjonaci mogliby tu spędzić kolejne długie minuty, gdyż zgromadzone uniformy pochodzą od wczesnych lat 20. ubiegłego stulecia aż do czasów najnowsze, w tym uniformy pilotów Frecce Tricolori, F-104 i Tornado, a każda wydzielona gablota zawiera wyposażenie dodatkowe i jest okraszona zdjęciami pilotów noszonych dane umundurowanie.
 |
| Zdj. 12: North American T-6 „Texan” to jedna z najbardziej znanych
maszyn treningowych. Pierwszy lot odbył się 1 kwietnia 1936 r.
Wyprodukowane maszyny służyły w wielu wojnach, w tym w Wietnamie,
Biafrze czy na Bliskim Wschodzie. Były na wyposażeniu wielu krajów, w
tym USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Kanady. |
 |
| Zdj. 13: 3,7-calowe działo przeciwlotnicze, kaliber 94 mm. Produkowane dla armii brytyjskiej podczas II wojny światowej. |
 |
| Zdj. 14: Najpierw zrobiłam zdjęcie, bo mnie ujęły napisy po polsku, a
dopiero później zauważyłam, że w pawilonie wystawienniczym nie można ich
robić. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz